Waga

Pan Waga to partner miły, ciekawy i zgodny, ale pod warunkiem, że mu nikt swym postępowaniem nie nastąpi kopytem, przepraszam: nogą, na jedną z szalek jego wagi. Najbardziej zdradliwy jest czarujący uśmiech i melodyjny głos tego pana. Rozbroi on każdą, nawet najbardziej rozżaloną i rozgoryczoną partnerkę. Nie jest to jednak wręcz hipnotyczny przymus, jaki wywiera na kobiety pan Skorpion. Wpływ Wagi jest raczej zniewalający. Kto zna mitologię, ten przypomina sobie z pewnością historię o tym, jak to syreni śpiew oczarował towarzyszy Odysa. Tylko on sam przezornie zatkał sobie uszy woskiem...

Romantyzm i czar to magnesy dla tłumu dziewcząt ujętych wdziękiem tego urodzonego amanta, tego wzorcowego Bel Ami. Nadmiar delikatności często nie pozwala panu Wadze powiedzieć do miłej towarzyszki: Nie! Nierzadko rodzi to później bardzo smutne skutki, aż do rozprawy rozwodowej włącznie. Mąż z Wagi jest wspaniałym kochankiem, ale nie spodziewajmy się po nim, że wczuje się w duszę swej partnerki lub zrozumie jej sytuację psychiczną, gdy ta z kolei popadnie w jakieś życiowe trudności i konflikty. Pod tym względem Waga jest bardzo powierzchowna.

Mężowie ze znaku Wagi powinni pamiętać, że prawdziwa miłość musi polegać na wzajemności. Mieć powodzenie, dać się kochać, to za mało. Harmonia w małżeństwie wymaga też stałości uczuć.

Pan Waga na ogół oświadcza się bardzo niechętnie. Należy więc zdjąć mu ten ciężar z serca i zrobić to za niego. Chociaż później, w razie jakiegokolwiek sporu, lubi on powiedzieć: to Ty dążyłaś do małżeństwa! A kiedy biedną żonę ze złości ma właśnie trafić apopleksja, wówczas pan Waga uśmiechnie się czarująco i ... wszystko już minęło, zostało zapomniane, zażegnane, wybaczone...